poniedziałek, 25 listopada 2013

Objawienie! Niemieckie misateczko zniosło znaki drogowe i przepisy ruchu!

Małe niemieckie miasteczko Bohmte dokonało eksperymentu, który wymagał wizji i odwagi: zniesiono w nim wszystkie znaki drogowe, przepisy i światła, a w zamian wprowadzono tylko jeden: uważajcie na siebie!


Czyż to nie totalne!?

To nie żart! Ale ktoś zapyta i co? I czym to się skończyło? Otóż rezultat tego jest taki, że liczba wypadków spadła niemal do zera, a na dodatek znikły zatory drogowe. Jedzie się co prawda wolniej ale za to bezpieczniej i nie stoi się na światłach.


Zasadą generalną jest to, że wszyscy uczestnicy ruchu są sobie równi. Piesi, rowerzyści i kierowcy samochodów. Wszyscy muszą na siebie uważać, zdając się na swoją intuicję, wyczucie i zdrowy rozsądek. Jak mówi jeden z taksówkarzy: jedzie się teraz wolniej, ale nigdzie się nie stoi. Kiedyś na głównej drodze stałem w zatorze przy światłach. Teraz nie.

Według lokalnego policjanta przy głównej drodze zdarzało się około 45 wypadków rocznie. Teraz nie ma ich w ogóle. Wszyscy czują się równie ważni i równie skłonni do ustępowania. Jadący ulicą kierowca ciężarówki nie uważa, że ma pierwszeństwo nad wszystkimi (bo go nie ma) i stara się uważać. Szczególnie poprawił się komfort pieszych i rowerzystów, których już nikt nie spycha z drogi, sądząc, że ma do tego prawo bo jest w samochodzie. Uczestnicy ruchu więcej się ze sobą komunikują nawej jeśli chodzi o zwyczajny kontakt wzrokowy.

Bohmte to małe miasteczko w zachodnio-pólnocnych Niemczech, niedaleko granicy z Holandią, zamieszkałe przez 13 000 ludzi. Sceptycy powiedzą, że takie numery mogą przejść na prowincji, ale nie w dużym mieście. A jednak eksperyment obserwowany jest z uwagą i podobno nad wyznaczeniem podobnych stref zastanawiają się władze Hamburga.

Nie od dziś wiadomo, że najlepiej współpracujemy, gdy coś rzeczywiście od nas zależy. Niezwykłe, że tak prostym acz genialnym ruchem udało się odbudować wspólnotowość tam, gdzie już prawie straciliśmy na nią nadzieję, czyli na drogach.

Przypominam więc, że Drugi Warszawski Wkoło Wojtek - czyli protest przeciwko samochodom w śródmieściu Warszawy już 15 grudnia o 15:00 na skrzyżowaniu Emilii Plater i Jerozolimskich.

----------------
Zobacz:
Pierwszy Warszawski Wkoło Wojtek - pomysł
List protestacyjny do prezydent HGW
Pierwszy Warszawski Wkoło Wojtek - czyli jak się powiódł protest przeciwko samochodom w śródmieściu

2 komentarze: