poniedziałek, 18 listopada 2013

Po co nam wojna z włosami łonowymi?


Jakoś musiałam przegapić deklarację wojny z włosami łonowymi...



Ale to się musiało stać jakoś w ostatniej dekadzie. Kobiety zaczęły się golić i w końcu stało się tak, że ilość czasu, energii, pieniędzy i emocji poświęcanych na usunięcie każdego włoska z genitaliów jest astronomiczna. Mężczyźni zresztą też w to idą. Przemysł depilacji narządów płciowych, oraz ilość lekarzy i kosmetyków, którzy reklamują swoje usługi specjalistyczne dla osób poszukujących "czystego i gładkiego" wyglądu tam na dole, gwałtownie rośnie.

Ale skąd się wzięła taka napaść na biedne włoski łonowe? Socjolodzy sugerują, że mamy do czynienia z trendami kulturowymi zrodzonymi z mody bikini i stringów. Aktorki i aktorzy fotografują się bez włosów, a następnie tłumaczą, że chodzi im o powrót do niewinności albo zadbanie o higienę, lub że tak po prostu jest atrakcyjniej.

Ale czy powinniśmy ulegać tej modzie? Czy te argumenty są słuszne?

W świetle mojej wiedzy: NIE. Zła to wojna i błędnie obrany wróg. Lekarze już dawno zorientowali się, że golenie części ciała przed operacjami chirurgicznymi w istocie zwiększa ilość zakażeń miejsc operowanych. A włosy i tak zwyciężą - niezależnie od tego, jakiej broni nie wytoczymy. Niech to będą   żyletki, maszynki do golenia, pincety, woskowanie, depilatory, elektroliza - włosy i tak odrosną. Ofiarą tej wojny będzie jednak skóra.

Usuwanie włosów łonowych podrażnia i prowadzi do zapaleń mieszków włosowych, pozostawiając też mikroskopijne otwarte rany. A golenie konieczne jest często, gdyż w przeciwnym razie skóra staje się szorstka jak szczotka ryżowa. Chcąc mieć "tam" gładko zabiegi trzeba powtarzać, co powoduje ciągłe podrażnienia. A podrażniona skóra w ciepłym i wilgotnym środowisku, jakie "tam" panuje, staje się idealnym terenem dla rozwoju wielu paskudnych patogenów bakteryjnych, jak choćby te z grupy streptococcus, staphylococcus aureus i jego świeżo zmutowany kuzyn gronkowiec aureus - bakterie oporne na metycylinę. Infekcje tego rodzaju bakteriami nie są ani miłe, ani śmieszne i mogą prowadzić do powstawania ropienia, co wymaga chirurgicznego nacinania w celu usunięcia ropienia i zostawia blizny. No i nie wiem, co jest estetycznego w widoku podrażnionej skóry między nogami z zaczerwienieniami, krostkami zapalonych mieszków włosowych. A to jest widok częsty.

Co więcej, często widuję cellulitis (bakteryjną infekcję tkanki łącznej bez ropienia) na mosznie, wargach sromowych i penisie po rozprzestrzenieniu się paciorkowca lub gronkowca po goleniu lub kontakcie seksualnym.

Niektórzy lekarze twierdzą też, że ​​świeżo ogolone genitalia są bardziej podatne na infekcje opryszczki powodu mikroskopijnych ran, przenoszonych z ust lub narządów płciowych partnera. Budzi to podejrzenie, że i inne choroby weneryczne mogą mieć ułatwione zadanie.

Włosy łonowe mają swój cel: zapewniają ochronę skóry przed tarciem podczas stosunku, które może powodować otarcia skóry lub jej uszkodzenie, a zatem pomagają nam chronić się przed bakteriami i innymi patogenami. A poza tym ich obecność jest widocznym potwierdzeniem dorosłości, na które młodzież czeka z utęsknieniem i czego na pewno nie trzeba się wstydzić.

Nadszedł czas, aby ogłosić rozejm w tej dziwnej wojnie z włosami łonowymi i pozwolić im pozostać tam, gdzie chcą i powinny być. Jesteśmy to winni naszym pacjentom. Przynajmniej, żeby im powiedzieć, jaka jest prawda.

Emily Gibson jest lekarzem rodzinnym i pisze bloga Barnstorming.

Tłumaczenie Jason Polak

--------------
Zobacz oryginalny tekst

3 komentarze:

  1. "pozwolić im pozostać tam, gdzie chcą"- najbardziej lubią włazić między zęby, lub przyklejać się do języka podczas seksu oralnego...

    pod pachami też się nie gólmy, bo w kwestii higieny jest podobnie, kręćmy dreadlocki lub plećmy warkocze, żeby przypadkiem nie wyskoczyły spod bluzki.
    Do tego te "digidongi"...

    OdpowiedzUsuń
  2. 59 year old Software Engineer IV Modestia Linnock, hailing from Lacombe enjoys watching movies like Melancholia and Genealogy. Took a trip to Madriu-Perafita-Claror Valley and drives a Ferrari 250 GT California LWB Prototype Spyder. prosto ze zrodla

    OdpowiedzUsuń