sobota, 9 listopada 2013

Pierwszy Warszawski Wkoło Wojtek

WWW, czyli Warszawski Wkoło Wojtek.

Zapraszam wszystkich na pierwszy Warszawski Wkoło Wojtek, czyli pieszy protest przeciwko dominacji samochodów w Warszawie. Spróbujmy razem odzyskać przestrzeń publiczną dla pieszych, dla dzieci, dla dorosłych, dla rowerzystów, kalek, osób z wózkami. Do życia, relaksu i ekspresji.

Link do wydarzenia na Fecebooku

Będziemy chodzić dookoła tych skrzyżowań, gdzie Warszawa zmusza nas do chodzenia podziemiami. Czy my krety? Niech samochody jeżdżą sobie podziemiami.


Spotkamy się 16tego listopada o godzinie 16tej na skrzyżowaniu Emilii Plater i Al. Jerozolimskich. Pod Mariottem i Dworcem Centralnym. Tam będziemy chodzić dookoła, czyli w koło Wojtek w interwałach 10 minutowych, co 10 minut puszczając ruch samochodowy. Nie chcemy blokować Warszawy. Chcemy pokazać, że istnieją piesi!

Przyjdź i weź ze sobą latarkę! Będziemy świecić!!!:


Zapraszamy wszystkich pieszych, a szczególnie
- Osoby z wózkami
- Osoby na wózkach
- Inwalidów
- Osoby na wrotkach

Rowerzystów też, aczkolwiek szczególnie zależy nam na proteście pieszym.

16.11.13 o 16:00
Skrzyżowanie Emilii Plater i Jerozolimskich!

Bądź! Weź ze sobą latarkę! Będziemy świecić!!!

-------------------

Zobacz:
List protestacyjny do Pani Prezydent Warszawy
Tekst o rozjechanej wiewiórce, która stała się inspiracją do tej akcji.
Tekst o wiewiórce w radiu RDC odczytał Rafał Betlejewski

4 komentarze:

  1. i koniecznie rozbijanie na jezdniach namiotów i polegiwanie na karimatach - skoro samochody mogą bezkarnie zajmowac chodniki/trawniki/podwórka, to piesi w takim razie jezdnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej idei i akcji może zrodzić się coś sensownego dla nas, mieszkańców, czyli ludzi.
    Słyszałam też o grupie osób i ich projekcie o nazwie – Ogród Warszawa.
    To mi bardzo zaiskrzyło. Niechby miasta – jak już są – stały się przyjazne
    dla mieszkańców. Nie muszą śmierdzieć i truć. Pomiędzy samochodami na jezdni
    nie musimy czuć się intruzami.
    Nie musimy żyć pośród kamiennej pustyni.
    Cudowną sprawą byłoby zaprosić przyrodę, parki i ogrody do miast. Na nowo zorganizować przestrzeń miasta, zrobić miejsce dla natury, by mieć z nią kontakt na co dzień. Jak bardzo my, ludzie byśmy to odczuli.

    OdpowiedzUsuń